Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi alkor z miasta Łodzi. Od marca '12(włącznie) przedyrdałam 9936.34 kilometrów w tym 3841.50 po szeroko pojętych krzakach.

baton rowerowy bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy alkor.bikestats.pl
Wpisy archiwalne w kategorii

W pojedynkę

Dystans całkowity:2461.27 km (w terenie 893.65 km; 36.31%)
Czas w ruchu:93:29
Średnia prędkość:19.73 km/h
Maksymalna prędkość:49.50 km/h
Liczba aktywności:147
Średnio na aktywność:16.74 km i 1h 11m
Więcej statystyk
Dane wyjazdu:
7.00 km
h km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:10.0

Miasto

Wtorek, 1 kwietnia 2014 · dodano: 01.04.2014 | Komentarze 0

Po już nawet nie wiem jak długiej przerwie wytoczyłam się rowerem załatwiać sprawy na mieście. Fajna sprawa tylko normalnie jakichś dwóch się dziś z mojego antkradzieżowego pseudomieszczucha śmiało... Doprawdy, teraz rowerkowi przykro.


Kategoria Inne, W pojedynkę


Dane wyjazdu:
28.00 km
h km/h:
Maks. pr.:34.60 km/h
Temperatura:8.0
Rower:Meta

Traski raz.

Sobota, 8 marca 2014 · dodano: 09.03.2014 | Komentarze 0

Taki dzień kobiet tej pięknej zimy.
Może być;)


Dane wyjazdu:
28.76 km
01:49 h 15.83 km/h:
Maks. pr.:28.60 km/h
Temperatura:8.0
Rower:Hex

Pierwotnie w myśl, takiej o zasady->

Wtorek, 18 lutego 2014 · dodano: 18.02.2014 | Komentarze 0

->

ale pogoda była tak zacna, że naprawdę chciało się jeździć. Gorzej, ze napęd nie nasmarowany(zapomniałam:<) to cierpiał, podobnie jak mój żołądek, który się na coś obraził...
W każdym razie taką zimę to rozumiem i zmieniam opony w Hexie na Karmy:)

W ogóle żem zadowolona bo wszystkie zjazdy, które dotychczas były straszliwe dziś zrobione i to bez tragedii. Plus wpięcia jest taki, że jak już zacznę jechać w dół to nie ma męskiego przyrodzenia we wsi;) żebym się wypięła w trakcie(bo umrę:P) wiec siłą rzeczy muszę jechać do końca.

Dane wyjazdu:
26.66 km
h km/h:
Maks. pr.:31.70 km/h
Temperatura:5.0
Rower:Meta

Kopania tak mało, jazdy tak dużo;)

Sobota, 11 stycznia 2014 · dodano: 11.01.2014 | Komentarze 1

Znaczy się- nie mam w ogóle weny na tytuł, treść. Nic.
Zdjęcia tak ot, żeby coś było. Ale aktualne.







Dane wyjazdu:
4.50 km
h km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:4.0
Rower:Kradziony

Pierwszy- pierwszy raz na typowym rowerze miejskim.

Czwartek, 9 stycznia 2014 · dodano: 09.01.2014 | Komentarze 2

I od razu zostałam batmanem bo jakiś kabelek wyskoczył z jakiejś dziurki w dynamie. Wstyd straszliwy... i tylko się modliłam żeby nie spotkać patrolu(a jak już to męski, a nie mieszany) bo przy okazji jak to najczęściej ja była ubrana idealnie na czarno. Tylko rower oliwkowy.

Teraz pytanie czemu w takim wypadku w ogóle jechałam? Ano, temu że obiecałam mamie że przywiozę jej ten rower od cioci.
W sumie to spoko się na czymś takim śmiga. Mogłabym mieć ale:
-większe(coby nie mówić mam 15 cm więcej niż mamusia. Wzrostu.),
-bez hamulca w piaście(bo się zabiję:D),
-z porządnymi pedałami.

Może kiedyś...

Dane wyjazdu:
36.15 km
01:46 h 20.46 km/h:
Maks. pr.:35.80 km/h
Temperatura:8.0
Rower:Hex

Nihil novi

Wtorek, 7 stycznia 2014 · dodano: 07.01.2014 | Komentarze 0

Czyli "miał być dystans". Znaczy może inaczej... miało być "podjadę kopać na jakieś max. dwie godzinki i spadam robić pętlę". Podjechałam i... zostałam. 

A w ogóle to Metka na Nevegalach to doskonały wyrabiacz łydy. Na Hexie się wręcz frunęło teraz.;)



Dane wyjazdu:
32.89 km
h km/h:
Maks. pr.:29.20 km/h
Temperatura:6.0
Rower:Meta

Step 27;)

Poniedziałek, 6 stycznia 2014 · dodano: 06.01.2014 | Komentarze 0


Co do kategorii to "W pojedynkę" były dojazdy;)


Dane wyjazdu:
28.31 km
h km/h:
Maks. pr.:27.20 km/h
Temperatura:2.0
Rower:Meta

To będzie lepszy rok.

Środa, 1 stycznia 2014 · dodano: 01.01.2014 | Komentarze 0

Bo czemu by nie miał być?:)



Dane wyjazdu:
28.33 km
01:30 h 18.89 km/h:
Maks. pr.:29.10 km/h
Temperatura:1.0
Rower:Hex

Nawet miałam jakiś pomysł na tytuł ale mi się zdążyło zapomnieć'^^

Poniedziałek, 30 grudnia 2013 · dodano: 30.12.2013 | Komentarze 2

Plany były inne(coś nowego!) najpierw górzyste ale to padło wraz z gantarowym barkiem i zostało przełożone na bliżej nieokreśloną przyszłość:\. Potem więc wymyśliłam "zrobię jakąś sześćdziesiątkę!". Jak pomyślałam tak zaspałam. Może by jeszcze dało rade gdyby nie rzeczy do zrobienia na dziś. Tym samym po prostu wsiadłam na Hexa i jak już przyzwyczaiłam się do straszliwej "wąskości" kierownicy(raptem 680;))to już było cacy. Coby nie mówić na nasze okolice lekki(stosunkowo), zwinny(też stosunkowo) sztywniak na wąskich(po trzykroć stosunkowo:P) oponach(znaczy się Karmy zarzuciłam) to jednak jest to.
Zresztą nie żebym kiedyś twierdziła inaczej.


Dane wyjazdu:
23.78 km
01:24 h 16.99 km/h:
Maks. pr.:26.10 km/h
Temperatura:4.0
Rower:Hex

Nie myślałam, że kiedykolwiek w grudniu...

Niedziela, 22 grudnia 2013 · dodano: 22.12.2013 | Komentarze 0

... stwierdzę, że fajna pogoda w sumie;) nie zmienia to faktu, ze nadal chcę upały ale przynajmniej da się jeździć.

Kolejna pętelka i powrót do Sajgonu.
Jechało się fajnie, mało ludzi, dużo zwalonych brzóz:D, masa miejsc gdzie ludzie kradli choinki i... jeden martwy dzik:<//jakby kto się interesował- jakiś biegacz z psem już go zgłaszał do LP więc pozwoliłam sobie pojechać dalej zamiast marznąć.//

Ech, a teraz mnie czeka zabawa w przekładanie kapci między rowerami. Jak jakaś kasa się zluzuje to muszę dokonać zakupu jeszcze jednego kompletu chyba.



stat4u