Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi alkor z miasta Łodzi. Od marca '12(włącznie) przedyrdałam 9936.34 kilometrów w tym 3841.50 po szeroko pojętych krzakach.

baton rowerowy bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy alkor.bikestats.pl
Dane wyjazdu:
19.00 km
h km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:
Rower:Meta

Wilkowice->Magurka Wilkowicka->Czupel->Wilkowice i BONUS

Środa, 18 grudnia 2013 · dodano: 21.12.2013 | Komentarze 7

Ależ ambitny tytuł wytworzyłam... zielonym(prawie bo żeśmy go zgubili w pewnym momencie i wylądowaliśmy praktycznie na żółtym z poprzedniej wyprawy na Magurke:P) dostaliśmy się(dobra... wepchnęliśmy. Prawie wszystko. Bo kawałek dało rade jechać. Ale skromny.) na Magurkę, dalej niebieski na Czupel i czerwonym do Wilkowic. Ne lubię tego zjazdu, a ten zjazd nie lubi mnie. Za szybko się nabiera prędkości, a potem jest strumień. Strumień w zimie jest zły. Pod koniec ewentualnie można jechać:D




Oczywiście tradycji musiało stać się zadość i trzeba bo spotkać ZWIERZA, tym razem kociego:

BONUS to info dla posiadaczy Yarisów, który jeszcze nie sprawdzili- w tę pchłę daje rade wepchnąć całkiem sporo:
->dwa człowieki, jeden konkretny endurak i szpeje na jakieś 1,5 osoby:D//1 dzień:

>dwa człowieki, dwa enduraki, szpeje dwóch osób i bagaże//5 dni:


Te dwa ostatnie, doskonałe inaczej foty, kosztowały mnie ponad 40 zł. Bo mojej ośce z tylnego koła tak się spodobało w górach, że postanowiła skorzystać z okazji i zwiać na parking. Te cztery dychy to sobie Pocztex policzył za dostarczenie jej do domu. Chyba nawet ją przejechałam ale na szczęście gwint nie ruszony:)



Komentarze
alkor
| 19:49 poniedziałek, 6 stycznia 2014 | linkuj Aaaa, widzisz że to wersja Sport to wiem, nie wiedziałam zaś że jeszcze jakieś "T" jest tam zabłąkane.
Przy czym tylu szczegółów na jej temat nie znałam. Widać, ze lubisz temat:)

Ono przede wszystkim bardzo dziwi kierowców, którzy na co dzień jeżdżą na dieslu- jeden się tak zdziwił, że prawie skończyliśmy na murku jak depnął:D

Tak, ja składam tylko oparcia. Plus nieraz przesuwam kanapę w poziomie. Obadam czy można zrobić taki myk jak Ty robiłeś.
alkor
| 20:14 niedziela, 5 stycznia 2014 | linkuj Dopiero we wrześniu zostałam zmuszona do odkrycia, że Yaris jednak nie jest zupełnie beznadziejnym autem jeśli chodzi o wypad w trasę;) i nie ukrywam, że chętnie zapisze się na korepetycje z pakowania bo widzę, że opanowane do perfekcji, a patent z wkładaniem rowerów po przekątnej niniejszym uprowadzam;)
Inna rzecz- czy mi się tylko wydaje czy Ty masz wyjęta tylna kanapę?

A teraz głupie(zapewne;)) pytanie, ale to dlatego ze równie głupio nie wiedzieć czego zazdroszczą- czym jest TS? Bo mnie się to tylko z transseksualizmem i Team Speakiem kojarzy:D
alkor
| 14:56 poniedziałek, 30 grudnia 2013 | linkuj Dziękuję:) jestem totalnym ignorantem jeśli chodzi o fotografię także tym bardziej cieszę się, że coś z tego zdjęcia wyszło:)

A co do legendy- jak w każdej jest tam ziarnko prawdy. Nie żebym nie wolała pakować się w kombi ale Yaris mnie najczęściej lepiej niż Fabia wychodzi finansowo to się bujam w trasy tą pchłą, szczególnie jeśli jedną tylko z jedną osobą. Tyle dobrego, że toto ma całkiem fajny silnik. W sumie lepszy pod moja nogę niż Skoda.
Pixon
| 12:46 poniedziałek, 30 grudnia 2013 | linkuj Legenda głosi, że wchodzą tam nawet dwa rowery i dwóch osobników.

Piękne pierwsze zdjęcie.
mors
| 22:03 sobota, 21 grudnia 2013 | linkuj Fajne perypetie. ;D
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!
stat4u