Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi alkor z miasta Łodzi. Od marca '12(włącznie) przedyrdałam 9936.34 kilometrów w tym 3841.50 po szeroko pojętych krzakach.

baton rowerowy bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy alkor.bikestats.pl
Wpisy archiwalne w kategorii

Zdjęciowe

Dystans całkowity:2206.07 km (w terenie 1257.79 km; 57.02%)
Czas w ruchu:53:35
Średnia prędkość:19.86 km/h
Maksymalna prędkość:49.20 km/h
Liczba aktywności:64
Średnio na aktywność:34.47 km i 2h 49m
Więcej statystyk
Dane wyjazdu:
26.66 km
h km/h:
Maks. pr.:31.70 km/h
Temperatura:5.0
Rower:Meta

Kopania tak mało, jazdy tak dużo;)

Sobota, 11 stycznia 2014 · dodano: 11.01.2014 | Komentarze 1

Znaczy się- nie mam w ogóle weny na tytuł, treść. Nic.
Zdjęcia tak ot, żeby coś było. Ale aktualne.







Dane wyjazdu:
36.15 km
01:46 h 20.46 km/h:
Maks. pr.:35.80 km/h
Temperatura:8.0
Rower:Hex

Nihil novi

Wtorek, 7 stycznia 2014 · dodano: 07.01.2014 | Komentarze 0

Czyli "miał być dystans". Znaczy może inaczej... miało być "podjadę kopać na jakieś max. dwie godzinki i spadam robić pętlę". Podjechałam i... zostałam. 

A w ogóle to Metka na Nevegalach to doskonały wyrabiacz łydy. Na Hexie się wręcz frunęło teraz.;)



Dane wyjazdu:
34.00 km
h km/h:
Maks. pr.:30.10 km/h
Temperatura:8.0
Rower:Meta

Spalanie powigilijne;)

Środa, 25 grudnia 2013 · dodano: 25.12.2013 | Komentarze 2

W pięknej grudniowej aurze:)->
pokręciliśmy się trochę z Gantarem. Chciałam do Grotnik ale zaczęło się marudzenie, że daleko, że to, że tamto. To zrobiliśmy takie coś, w dużej mierze zupełnie "na pałę":):


Taką zimę to mogę mieć:)


Dane wyjazdu:
32.23 km
h km/h:
Maks. pr.:29.60 km/h
Temperatura:6.0
Rower:Meta

Łagiewniki z Iwonką.

Wtorek, 24 grudnia 2013 · dodano: 24.12.2013 | Komentarze 0

Mała rundka w tempie mocno spacerowym, przerwa na posiedzenie na Jagodach gdzie spotkałyśmy się z Kubą i Stefanem->

Stefan jest w pytencje:)


Dane wyjazdu:
19.00 km
h km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:
Rower:Meta

Wilkowice->Magurka Wilkowicka->Czupel->Wilkowice i BONUS

Środa, 18 grudnia 2013 · dodano: 21.12.2013 | Komentarze 7

Ależ ambitny tytuł wytworzyłam... zielonym(prawie bo żeśmy go zgubili w pewnym momencie i wylądowaliśmy praktycznie na żółtym z poprzedniej wyprawy na Magurke:P) dostaliśmy się(dobra... wepchnęliśmy. Prawie wszystko. Bo kawałek dało rade jechać. Ale skromny.) na Magurkę, dalej niebieski na Czupel i czerwonym do Wilkowic. Ne lubię tego zjazdu, a ten zjazd nie lubi mnie. Za szybko się nabiera prędkości, a potem jest strumień. Strumień w zimie jest zły. Pod koniec ewentualnie można jechać:D




Oczywiście tradycji musiało stać się zadość i trzeba bo spotkać ZWIERZA, tym razem kociego:

BONUS to info dla posiadaczy Yarisów, który jeszcze nie sprawdzili- w tę pchłę daje rade wepchnąć całkiem sporo:
->dwa człowieki, jeden konkretny endurak i szpeje na jakieś 1,5 osoby:D//1 dzień:

>dwa człowieki, dwa enduraki, szpeje dwóch osób i bagaże//5 dni:


Te dwa ostatnie, doskonałe inaczej foty, kosztowały mnie ponad 40 zł. Bo mojej ośce z tylnego koła tak się spodobało w górach, że postanowiła skorzystać z okazji i zwiać na parking. Te cztery dychy to sobie Pocztex policzył za dostarczenie jej do domu. Chyba nawet ją przejechałam ale na szczęście gwint nie ruszony:)


Dane wyjazdu:
27.00 km
h km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:
Rower:Meta

Cuda, Panie! Śnieg! W grudniu! W górach!

Wtorek, 17 grudnia 2013 · dodano: 20.12.2013 | Komentarze 3

Wilkowice->Szyndzielnia->prawie, że Klimczok;)->Magura->pogubiliśmy się:P->Wilkowice

Tytuł wziął się z wielkiego focha Gantara na śnieg, który bezczelnie zalegał w górach:D wycieczka, jedyny romans ze Śląskim tego wypadu, była w dużej mierze spacerowa... a to wypych, a to spych bo konsystencja śniegu średnio pozwoliła zjeżdżać od pewnego momentu. Natomiast wywołała u wspomnianego dużo frustracji.
Ja i tak więcej pojeździłam bom lżejsza(ale rower cięższy;)) i miałam bardziej przystosowane opony dzięki temu mniej się zapadałam niż Gantar. I może dlatego, w sumie, jestem cholernie zadowolona z tego wypadu, mimo że końcówka nie była zbyt przyjemna... pogubiliśmy się, a ja jestem debilem i nie zabrałam mojego reflektora ani żadnej lampki pozycyjnej.
Ale przygoda zacna:)
Tego dnia też napotkałam psią przeszkodę:

Najpierw było tak:



Potem tak:







A potem się nie dało jechać:P




Z innej beczki- straszny jest ten nowy "system" tworzenia wpisów... jeszcze bardziej mi się odechciewa:\


Dane wyjazdu:
16.30 km
h km/h:
Maks. pr.:32.00 km/h
Temperatura:
Rower:Meta

Testów nowych maszyn ciąg dalszy...

Poniedziałek, 16 grudnia 2013 · dodano: 19.12.2013 | Komentarze 2

... czyli pierwszy z trzech tripów po przeniesieniu się z Siedziby do Wilkowic.

Nowe maszyny to:
-gantarowy Spec

All your Roubaix are belong to us!-> czyli dlaczego ja tam się jednak cieszę, że w ostatnim momencie zrezygnowałam ze ściągnięcia do Polandu Speca Enduro i skończyłam jeżdżąc na Mecie... ale temu konkretnemu Stumpiemu trzeba przyznać, że od kiedy go pierwszy raz poznałam, jeszcze za czasów gdy śmigał na nim Marcin, to stwierdziłam że ma w sobie "coś".
-mój Commencal(który jest słynny ze swoich oczojebnych kolorków więc oczywiście mój jest szary:P)


Trip znów zahaczył o Magurkę(tylko raz uciekliśmy z Beskidu Małego w Ślaski... skończyło się foszkiem. O, dziwo nie moim:P ale to w następnym wpisie) tylko innym szlakiem, dalej kawałek w stronę Czupla i odbicie czornym do Wilkowic- genialny zjazd, na który spotkaliśmy taką straszliwą przeszkodę:



Tu track w dwóch kawałkach:
/11023233
/11023233

A tu trochę fot:








Dane wyjazdu:
25.00 km
h km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:
Rower:Meta

"Dobry lodzik nie jest zły" czyli trip ekipy z forum ET. BB-Magurka-Gaiki-BB

Sobota, 14 grudnia 2013 · dodano: 19.12.2013 | Komentarze 0

Jakoś tak nie umiem pisać relacji nie na bieżąco... wszystko sprowadza się do tego, ze po dość upierdliwej piątkowej podróży(diabelsko długi wyjazd z Łodzi, mgła, świecące po oczach auta z naprzeciw i takie tam) dotarliśmy z Gantarem, ściągając po drodze z Myszkowa Adriana, do Siedziby Głównej w BB:D
W rzeczonej Siedzibie wyszli nam naprzeciw Szef Wszystkich Szefów i mkk- w takim oto doskonałym składzie zalegliśmy na wielogodzinne rozmowy poważne i mniej, mocno wspomagane izotonikiem enduraków i jemu podobnymi plus skręcaliśmy rowery(głównie to mój)- o dziwo dzień później nic nikomu nie odpadło:P
Jakieś dwie godzinki snu i czas powitać resztę, kilkunastoosobowej ekipy(fota jest już "po" i nie zawiera mastersa, który ją czynił):

O, a tu galerie:
Dłuższa(sporo;)) Adriana
i bardziej skompresowana mastersa
Niewątpliwie atrakcją był zjazdowy Bergamont z Dorado i... trzema krosiarskimi blatami:P
Zaś tytułowy lodzik... powiedzmy większa część ekipy doświadczyła bliższych z nim spotkań;) dla niektórych były one nawet dość bolesne.


Dane wyjazdu:
22.90 km
h km/h:
Maks. pr.:29.80 km/h
Temperatura:-4.0
Rower:Hex

Rudzka.

Niedziela, 8 grudnia 2013 · dodano: 08.12.2013 | Komentarze 2

W szerokim składzie;) tj. ja, Gantar i "moi" krosiarze czyli Piotrek i Przemek.
Ja z Gantarem klasycznie- hopa, pump, dropy, bandy, natomiast Panowie jak na krosiarskie dusze przystało docenili podjazdy;)
Ale, szczerze mówiąc, pumpa czy hopy też bym nie polubiła mając siodło w tyłku:P

Moja ulubiona ostatnio zabawka czyli pumptraczek:


Kategoria HT, Inne, Platformy, Zdjęciowe


Dane wyjazdu:
26.10 km
01:37 h 16.14 km/h:
Maks. pr.:28.00 km/h
Temperatura:0.0
Rower:Hex

Wyprowadziłam rower na spacer...

Środa, 4 grudnia 2013 · dodano: 04.12.2013 | Komentarze 0

... do Łagiewnik. Przy okazji dalsze testy platform, trochę nauki nadrzucania na nich tyłu(idzie... powoli. Ale idzie;)) ale generalnie to takie tam kręcenie w tempie żółwia, który już nie może doczekać się upalnego lata i założenia do Hexa Karm, na których dziś pewnie przytuliłabym parę razy matkę ziemię;)

Niebieskie pedały na niebieskim singlu:D//ach,a leż one doskonale Hexowi pasują... aż pomyślę czy może dla niego drugich nie kupić:P szczególnie, ze są lżjsze od spdków//


Zima...


stat4u